wtorek, 27 kwietnia 2010

Bogota

Do Bogoty dostaliśmy się samolotem za około 200 PLN z Santa Marty. Z lotniska taksówka do starej dzielnicy La Candelaria (28 PLN). Udaliśmy się do losowo wybranego hostelu La Casa del Sol, o którym nie będę się rozpisywał, gdyż zdecydowanie go nie polecam. Po jednym noclegu obeszliśmy całą dzielnicę w poszukiwaniu nowego hostelu, ogólnie standard raczej kiepski. W końcu, na kolejne noce zatrzymaliśmy się w hostelu Fatima, ten jest znacznie lepszy (30 PLN).

Z przewodnika dowiedzieliśmy się, że w Bogocie są trzy dzielnice, które warto zobaczyć:
- La Candelaria, czyli stare miasto, a w nim katedry, wąskie uliczki, stare zabudowania, pierwszy na świecie pomnik Simona Bolivara - wyzwoliciela Ameryki Południowej, stary rynek i siedziby rządu
- Downtown - leżące zaraz przy La Candelarii, z centrami handlowymi, biurowcami i Muzeum Złota (o tym za chwilę)
- North Bogota - z ambasadami i drogimi hotelami
Poza powyższymi warto zobaczyć także Monastyr, czyli katedrę leżącą na górze wystającej właściwie z centrum Bogoty. Niedaleko Bogoty jest też kolumbijska Wieliczka - czyli katedra wybudowana w kopalni soli. Na zdjęciach wygląda jednak znacznie mniej imponująco niż nasza, więc ją sobie odpuściliśmy.

Każdego dnia naszego pobytu w Bogocie padał deszcz, było też dość chłodno. Znowu w ruch poszły polary i kurtki przeciwdeszczowe. Bogota, jak to często bywa w przypadku południowoamerykańskich stolic, leży w górach, na 2600 mnpm, wokół są inne, jeszcze wyższe góry. Z powodu pogody nie zdecydowaliśmy się na żaden trekking po okolicy, cały nasz pobyt minął na spacerach po La Candelarii i Downtown. Odwiedziliśmy też Monastyr (20 PLN) i Muzeum Złota (5 PLN). Ogólnie miasto nie zachwyciło mnie niczym szczególnym. Wielki (8 mln mieszkańców), betonowy moloch. A stare miasto - dokładnie takie jakiego możnaby się spodziewać. Kilka ładnych budynków, dużo brzydkich. Asolutnie nic ciekawego. Podsumowując - nie polecam zostawać dłużej niż 1 dzień, który poświęcić należy na odwiedzenie Muzeum Złota, krótki spacer po starówce i ew. odwiedzenie Monastyru. Na tym etapie podróży, w tym mieście, po ostatnim Lariamie - z utęsknieniem czekałem na powrót do domu...

LA CANDELARIA

- widoki podczas śniadania w jednej z kawiarni



- uliczki









- w Polsce mamy około 110 telefonów komórkowych na 100 mieszkańców (albo coś koło tego), w Kolumbii jest ich znacznie mniej. Stąd na ulicach pojawiają się ruchome budki telefoniczne (bez budki) z kilkoma telefonami komórkowymi na łańcuchach. I z chipsami.









- rynek starego miasta. Najbrzydszy w Ameryce Południowej, choć katedra była niczego sobie.



Przechadzając się ulicami Bogoty, gdy pierwszy raz ujrzałem Monastyr, moim oczom ukazał się ten widok.
(poniższe zdjęcia i opisy nie są bluźniercze i nie jest to absolutnie moim zamiarem, są przedstawieniem tego co widziałem)



Na górę jedzie się kolejką typu Gubałówka.



U góry rosną ciekawe kwiaty...



...latają kolibry...



(migawka na 1/125 sekundy, przy tej prędkości skrzydła normalnego ptaka są całkiem wyraźne, tutaj niecałkiem. próbowałem też na 1/500 sekundy, efekt podobny!)



... z kolejki do klasztoru prowadzi droga krzyżowa. Rzeźby reprezentujące kolejne stacje są bardzo dobrze wykonane, zwłaszcza na szczycie góry i w chmurach budują bardzo specyficzny klimat...





...poza ostatnią.
(która wygląda raczej jak postać z komiksu o superbohaterach)



Ołtarz jest równie oryginalny.



Panorama Bogoty.



MUZEUM ZŁOTA

Muzeum jest bardzo dobrze i nowocześnie zorganizowane, bardzo polecam. W muzeum są wystawy dotyczące metalurgii, technik obróbki złota, historii rabunku złota przez hiszpańskich konkwistadorów. Wszystko to opowiedziane za pomocą multimedialnych prezentacji i z użyciem kilkudziesięciu tysiecy (!) złotych artefaktów. Są specjalne wystawy poświęcone szamańskim ceremoniom i indiańskim tradycjom oraz roli złota w ich przeprowadzaniu.



- niektóre obiekty były piękne









- ten artefakt przedstawia legendarną ceremonię El Dorado, w której to indianie poświęcali swoim bogom najpiękniejsze złote przedmioty wrzucając je z tratw do jeziora Guatavita. Ta złota figurka ma około 20 cm długości, jej repliki są najczęstszym wzorem pamiątek z Kolumbii, pojawiają się na każdym straganie z pamiątkami w postaci plastikowych figurek, na koszulkach itp.



- inne obiekty były dziwne







Pierwowzór "The Simpsons"? ;)





- a jeszcze inne tajemnicze lub straszne. Między innymi poniższe maski widziałem w trakcie ceremonii ayahuasca w Iquitos, pokazał mi je wtedy szaman... a tutaj znajdywały się one w Sali Ceremonii, przy opisach dotyczących tego typu ceremonii właśnie! Zacząłem poszukiwać maskę, która w moich wizjach pojawiała się najczęściej, niestety nie znalazłem jej w całym muzeum, ale inne, które widziałem pojawiały się tam... Chcąc zrozumieć znaczenie tego, co najmniej dziwnego zjawiska, zacząłem się bardziej niż wcześniej zagłębiać w większość muzealnych tekstów wokół mnie. Kilka z opisów przepisałem. Tłumaczenia ani interpretacji się nie podejmuję.

"...natural and supernatural principles are balanced, in indigenous thought. There are men and there are also women, light follows darkness, rain comes after drought, wild has its opposite in domesticated, and the world above is matched by the one below. When the balance is broken, chaos ensues; uncontrollable forces take over the universe and threaten disorder and terror. Wise men then intervene to bring order back into the world. Through sacred offerings they restore the balance and ensure that life will follow its course once more..."

"...shamans used sacred plants to immerse themselves in the spiritual dimension in reality and visit other levels of the cosmos. Consuming these plants, coupled to fasting, sound and light effects, and repeated body movements, induced a state of trance that taught the secrets and powers of the universe and in which the invisible was made visible..."

"...when the shaman is in trance, he feels that he is transformed into a bird and makes long journeys. Some believe that they get transfigured into a condor, others into a humming bird or heron... priests who identified themselves with bats evoked these animals habits in their own; they lived in dark temples, worked at nights, and flew when they were in trances..."


















6 komentarzy:

  1. Hej Przemek!

    Widzisz, a my w Bogocie zaczelismy podroz. I bylo to dla nas wszystko takie nowe, pierwsze dni, wielkie oczekiwania itd. I duzo lepsza pogoda. Wszystko to sprawilo ze Bogota u nas w rankingu wyzej. Wszystko zalezy od tzw. kolejnosci zwiedzania - kluczowego parametru - slowa klucza naszej wyprawy :p rozwiniecie mysli przy grilu w Wawie :)
    maly komentarz co do komorek - oni maja wszyscy owszem komorki, tylko ze oplaty miedzy sieciami sa tak wysokie, a wewnatrz sieci tak niskie, ze kazdy korzysta wlasnie z tych kolesi, co dysponuja telefonami wszystkich sieci, zeby tylko oszczedzic. Strasznie to smieszny rezultat polityk cenowych telekomow.
    A i jeszcze jedno. Jak my bylismy w Bogocie, rzucila sie nam w oczy powszechnosc wystepowania gliniarzy z karabinami rozstawionych na kazdym kroku. Nadal tak pewnie jest, co?

    Pozdro600!
    Michal

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się - kolejność zwiedzania, szczególnie na takiej wyprawie, jest bardzo ważna! Też często mieliśmy wrażenie, że gdybyśmy daną rzecz zobaczyli wcześniej to by nam się podobała, a że widzieliśmy już tyle, to nie robiły większego wrażenia. Nie można zaczynać od najlepszych rzeczy, trzeba stopniować wrażenia!
    Z komórkami nie wiedziałem, dzięki za wyjaśnienie!
    Sporo było policji z karabinami, szczególnie blisko budynków rządowych. Ale na ulicach też się czasem zdarzali.
    Pzdr!

    OdpowiedzUsuń
  3. Once your wound has started to heal, a scab may begin to form and new skin may start to
    grow. Which ever method you may choose skin tags can be removed.

    Organic elements and serums are being discovered and
    tested, showing amazing results in treating acne and preventing acne scarring.



    my webpage Skin tag remover

    OdpowiedzUsuń
  4. The Gurnee theme park is open through November
    2, 2008

    Also visit my web blog refer to this article for more information

    OdpowiedzUsuń
  5. Internet projects and online investing today more and more often increase
    demand among the businessmen

    Feel free to visit my site; go here

    OdpowiedzUsuń