W Cordobie odbywala sie dziwna parada - kilkudziesieciu przebranych za indian ludzi bilo w bebny i spiewalo, niesli transparenty, ktorych nie rozumielismy.
Sierras de Cordoba.
Comedor w trasie z Salty do Cafayate:
Zaplecze i produkcja empanad:
Quebrada de Cafayate - w drodze z Salty.
Na przydroznych drzewach siedzialy papugi, jak tylko blizej podchodzilismy, zaraz podrywaly sie do lotu i uciekaly.
Pierwsza lama na trasie:
To zwierze napotkalismy na swojej drodze. Macie jakis pomysl co to za rasa? Piszcie w komentarzach! Mi wyglada na mieszanke psa, hieny i ma tez chyba troche ze swini... ;)
oglądacie naprawdę cudowne miejsca, trochę Wam zazdroszczę, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmama
No dla mnie trochę jak szczuro-hieno-pies... :p
OdpowiedzUsuńGosia